Pierwsza linia Shinkansen, czyli japońskiej kolei dużych
prędkości, łącząca stolicę kraju i Osakę została otwarta 1 października 1964
roku, na 10 dni przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Pociągi kursowały wówczas z prędkością 200
km/h co pozwoliło skrócić dotychczas ośmiogodzinną podróż o ponad połowę – do 3
godzin. Był to znakomity wynik, biorąc pod uwagę że obydwa miasta dzieli aż 500 kilometrów. Zapamiętajmy tę
odległość: 500 km.
A w Polsce... no, w
sumie w Austro-Węgrzech. 20 sierpnia 1884 roku otworzono linię kolejową
Stróże-Krosno-Nowy Zagórz, a 6 lat później, dokładnie 12 października 1890 trasę
z Rzeszowa do Jasła. Drogę z Krosna do Rzeszowa można pokonać pieszo w 11
godzin (Google). Pociągiem tę trasę (wg rozkładów z czasów II Wojny Światowej) z przesiadką w Jaśle
pokonywano w 2 godziny i 50 minut. Co jak co, ale była to rewolucja.
Zamiast 11 godzin tylko 3. Konno byłoby pewnie szybciej niż pieszo, ale nadal
korzystniej pociągiem. Krosno i Rzeszów dzieli 60 kilometrów.
Co ciekawe, już Austriackie władze widziały konieczność skrócenia
podróży między Krosnem a Rzeszowem. Planowano wybudować linię kolejową z
Przybówki (gdzie odłączała się od trasy Rzeszów-Jasło) przez Krosno do Dukli.
Nie udało się, Cesarsko-Królewskie imperium upadło w 1918 roku.
Wróćmy do Japonii. Dzisiaj, po pewnych usprawnieniach i
remontach z Tokio do Osaki dojedziemy w 2
godziny 20 minut.
Z Krosna do Rzeszowa
pociągiem osobowym jedziemy obecnie 2
godziny i 3 minuty, pospiesznym około 1 godzinę i 50 minut.
Japońskich zarządców kolei nie satysfakcjonuje obecny czas
przejazdu. Biorąc pod uwagę rozwój sieci Shinkansen, a także nowe technologie
planują z połączenia Tokio-Osaka wyciągnąć jeszcze więcej. Zakłada się budowę
łącznika między Tokio a Nagoją o długości 286
kilometrów, którego 86%
przebiegać ma w głębokich tunelach pod górskim masywem Alp Japońskich.
Schemat połączenia Tokio - Shin-Osaka. Obecnie pociągi kursują po trasie zaznaczonej ciągłą, żółtą linią. Planowana trasa to linia przerywana. Źródło. |
Po ukończeniu łącznika w roku 2027 i późniejszym
dostosowaniu całości trasy do technologii MagLev z Tokio do Osaki (500 km)
dojedzie się w 67 minut.
Władze PKP Polskie Linie Kolejowe także przewidują
usprawnienie połączeń między Krosnem a Rzeszowem. Planują wybudowanie skrótu w
podobnej koncepcji do
Cesarsko-Królewskiego pomysłu sprzed 100 lat. Przygotowywana jest budowa
łącznicy między Jedliczem Męcinką a Moderówką o długości 3 kilometrów i 600 metrów, którego 10% (400 metrów) ma przebiegać w tunelu pod wzgórzem Winnica.
Schemat planowanego łącznika na trasie Krosno-Rzeszów. Austriacy planowali wariant zbliżony do żółtego, realizowana jest opcja zielona. Źródło: PKP PLK S.A. |
Po ukończeniu łącznicy Męcinka-Przybówka i remoncie
istniejących linii kolejowych podróż z Krosna do Rzeszowa (60 km) ma wynieść
około 70 minut.
Można doszukać się podobieństw w obydwu historiach. Gdyby
jeszcze wspomnieć, że Japonia jest cesarstwem to już w ogóle…
Żeby nie było, że jesteśmy 100 lat za Japończykami, to
trzeba powiedzieć, że Tokio i Osaka to dwa największe ośrodki tego kraju, w
których mieszka (łącznie) ponad 21 milionów ludzi. Krosno i Rzeszów to dwa
największe ośrodki (pod względem MOF) województwa podkarpackiego, w których
łącznie mieszka niecałe pół miliona ludzi. Zupełnie inna skala problemu.
Mimo zapewnień Wałęsy póki co nie staniemy się drugą Japonią
– wiadomo. Dobrze by się stało, gdyby chociaż ten jedlicki łącznik udało się
zrealizować i ucywilizować lokalną kolej. Zrobić tym samym krok w kierunku
cesarstwa Japonii zostawiając w tyle Austro-Węgry.
Jesteśmy na dobrej drodze. Kilka dni temu otwarto oferty
złożone do przetargu na przygotowanie projektu łącznicy. Część ofert mieści się
w kosztorysie inwestora, więc wszystko powinno pójść naprzód.
Komentarze
Prześlij komentarz