Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Tytoniu nie wolno, alkoholu nie wolno. To co wolno?!

Pewna dziewczyna spod Krosna wyszła za mąż za plantatora tytoniu spod Biłgoraja i przeniosła się tam na stałe (źle wybrali, ale nie o tym mowa ;) ). Między Biłgorajem a Leżajskiem tytoń uprawia się od lat, rozpoczęto jeszcze w czasach gdy wyroby tytoniowe były modne, a niektórzy świadczyli nawet o ich pozytywnym wpływie na stan zdrowia. Powstały plantacje wraz z zapleczem technicznym pozwalającym na suszenie liści, a w Leżajsku otwarto zakłady skupujące surowiec. Na pograniczu Podkarpacia i Lubelszczyzny wytworzyło się dobrze prosperujące zagłębie tytoniowe. Wyspecjalizowani rolnicy posiadają niezbędną infrastrukturę i mają komu sprzedawać swoje wyroby. Biznes się kręci od lat, z ojca na syna. Jeden z synów znalazł sobie żonę właśnie spod Krosna. Jako młode małżeństwo zostali poproszeni o bycie chrzestnymi. Dziewczyna pojechała wraz z mężem do rodzinnej parafii aby wybrać niezbędne dokumenty. Podkrośnieński proboszcz zaczął wypytywać ich o to jak żyją i czym się zajmują. Nie spod