Dla niezorientowanych: po remoncie kładki na Lubatówce (za Ogródkiem Jordanowskim) panowie montujący znaki nie sprostali zadaniu i zamontowali oba w tym samym kierunku. Sytuacja wzbudziła powszechną wesołość w Krośnieńskich internetach (rzecz jasna z nami na czele). Błąd poprawiono niezwłocznie, poprzez obrócenie znaku przekreślonego przodem do kładki.
Oznakowanie zostało postawione po to, aby nie wjeżdżano na kładkę rowerem.
Przysłały: Asia i Zuza - dziękujemy! :)
Komentarze
Prześlij komentarz